Dudziarskie „fajfy” na Malta Festival Poznań Drukuj
Wpisany przez A.Sarbinowski   
niedziela, 07 lipca 2013 22:41

IMG 07072 lipca w Poznaniu, na Placu Wolności, odbyła się potańcówka w ramach „fajfów” na Malta Festival Poznań. Czym jednak są „fajfy”? Nie trudno rozszyfrować tę nazwę, która wzięła się od angielskiego five o'clock, czyli godziny piątej. To właśnie o tej porze, szczególnie przed wojną i w latach 60., w wielu zakątkach kraju odbywały się imprezy taneczne. Potańcówki zaczynały się o godz. 17 i zazwyczaj trwały około 3 godzin.

Potem roztańczona młodzież wracała do domu albo szła na dancingi. Bo te ostatnie od fajfów różniły się właśnie porą i trwały do późnych godzin nocnych. W „ fajfach ” na poznańskim festiwalu nie było by nic szczególnego gdyby nie fakt, że była to potańcówka ludowa – przy dźwiękach dud i skrzypiec. Każdy uczestnik miał dzięki temu sposobność zatańczyć biskupiańskiego wiwata czy równego, a kto nie potrafił mógł wziąć udział w tanecznych warsztatach prowadzonych przez członków Biskupiańskiego Zespołu Folklorystycznego z Domachowa i Okolic. Pełne humoru anegdoty, cięte przyśpiewki i żywiołowa muzyka wykonywana przez Biskupian przyciągnęła sporą rzeszę zainteresowanych. Do tańca zatem chętnych nie brakowało. Po części tanecznej odbyła się prezentacja filmu „ Kraina Ludzi Szczęśliwych ” nakręconego przez Klaudiusza Chrostowskiego i Antoniego Beksiaka w ramach projektu „ Wielkopolska: Rewolucje ”. Film opowiada o biskupiańskiej zawadiackiej tradycji i o młodych ludziach, którzy postanowili ją kontynuować. Projekcję poprzedził wykład Antoniego Beksiaka na temat kultury tradycyjnej w dzisiejszym świecie.

 

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.: tutaj.

Akceptacja cookie z tej strony: